No dobrze, na początek ustalmy fakty – tak Millenialsi są jak najbardziej realni, od innych konsumentów odróżnia ich podejście do kwestii prywatności (to akurat dobra wiadomość) i życia w świecie wirtualnym.

Dlaczego trzeba skupić się właśnie na millenialsach jakoś szczególnie? Po pierwsze dlatego, że odrośli od słuchawek, innymi słowy skończyli studia, zdobyli doświadczenie, wyspecjalizowali się i obecnie są najbardziej wartościowym narybkiem w stawie. Po drugie specyfikę ich pracy dawno zauważyli amerykanie, a do europy ta świadomość nie bardzo chce dotrzeć. Po trzecie ja jestem millenialsem, albo raczej czymś z pogranicza pokolenia X i Y. Dlatego

5 wskazówek, jak zatrudnić Millenialsa.

 

1. Rozmawiaj z millenialsem.

Millenialsi mają sporo oleju w głowie, bo mało który przedstawiciel miał coś dane. Rodzice (czyli pokolenie X) było na dorobku, w związku z tym ich dzieci miały zaspokojone potrzeby na start, ale na bonusy trzeba było zapracować. Pokolenie Y chce sporo feedbacku (wsparcia), chcą słyszeć co robią dobrze, a co źle i nad tym pracować, ale potrafią dać także ogromne wsparcie. Trzeba ich tylko zapytać. Tyczy się to Twoich pracowników, jak także, jeśli się łapią, klientów – zapytaj co myślą o kampanii, produkcie, obsłudze klienta etc.

2. Praca jest kulturalna i elastyczna.

Nie mam na myśli kultury osobistej w pracy, ale coś co nazywają „kulturą korporacji”. Millenialsi lubią być razem, czują się swobodnie nosząc formalne ubranie. Kulturą pracy będzie dla nich także rytm przerw, prawo do lunchu, krótszej/dłuższej pracy, rytuały (np. wspólny obiad co czwartek). W pracy jak w domu, ale z domu mogę wyjśc kiedy chcę. Tego jeszcze musimy się nauczyć, pomimo że są już prace pokazujące, że 8-godzinny dzień pracy (poza fabrykami) to jakieś nieporozumienie. Millenials wydajniej będzie pracował przez 4-5 godzin dziennie, niż od 7 do 15.

3. Polub technologię.

Millenialsi konsumują technologię i nowości na śniadanie. Przyzwyczaj się, że w miejscu pracy zobaczysz sprzęty lub usłyszysz nazwy, które będą brzmiały raczej obco. Oczekuj usprawnień – Millenialsi mają najlepszą zaletę pod słońcem – są leniwi. Tak, lenistwo to zaleta, bez niego nie mielibyśmy samochodów, internetu, wikipedii, samolotów i jeszcze kilku rzeczy. Poszukują rozwiązań ułatwiających im życie, więc przyniosą Ci jakieś aplikacje, programy, urządzenia. Jeśli nie kosztują dużo to spróbuj, co masz do stracenia?

4. Zaufaj.

To najcenniejsza cecha wedlug Millenialsów u pracodawcy. Jeśli im się nie ufa, sprawdza, krytykuje i nie tłumaczy. Weź pod uwagę fakt, że to trochę (a czasami bardzo) egoiści, będą się starać, bo są łasi na pochwały, ale także nie tolerują krytyki dla krytyki. Poprawią pracę, oczekując pochwały, ale muszę wiedzieć czego chcesz.

5. Nie daj im się wypalić.

Millenials to najlepszy pracownik jakiego będziesz mieć – oddany, ufny, chętny do pracy i rozwoju, ALE! Łatwo go też wypalić, to znaczy zużyć, albo pozbawić sensu w pracy, wtedy wasza wspólna przygoda będzie bardzo krótka.

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Pin It on Pinterest